Prognoza forex i kryptowaluty na 8 -12 lutego 2021

Pierwszy przegląd zeszłotygodniowych wydarzeń: EUR/USD. Dolar rośnie przez cały tydzień, napędzany optymizmem co do rychłego ożywienia gospodarki USA. Częstość występowania coronavirus jest w dół gwałtownie: w ciągu zaledwie trzech tygodni od szczytu, 7-dniowa średnia ruchoma spadła o prawie 50%. A udane szczepienia, wraz z nowym pakietem pomocy gospodarczej, mogą ogólnie prowadzić do boomu gospodarczego w kraju. I właśnie na tym zaczyna się zamieszanie, które zdziwiło wielu ekonomistów. Wraz z wybuchem pandemii pod koniec lutego ubiegłego roku wyraźnie pojawiła się odwrotna korelacja między indeksami dolara i giełdowymi. Po początkowym ostrym załamaniu, dzięki zachętom fiskalnym (QE), niższym stopom procentowym i pompowaniu gospodarki USA tanim pieniądzem, indeksami giełdowymi, S&P500, Dow Jones, Nasdaq, poszły w górę, a indeks dolara DXY poszedł w dół. I tu przyszedł 2021, i wszystko wywróciło się do góry nogami. W kontekście dobrych danych ekonomicznych i oczekiwań co do nowego zastrzyku finansowej “szczepionki” za prawie 2 biliony dolarów, wzrost nastrojów związanych z ryzykiem i indeksów giełdowych był kontynuowany. Ale równolegle rentowność długoterminowych obligacji skarbowych USA i dolara rosła. “Ale tak nie powinno być”, wykrzykuje wielu ekspertów. Miękka polityka pieniężna i pompowanie płynności na rynek powinny prowadzić do osłabienia waluty, ale nie odwrotnie. A może to wcale nie siła dolara, ale słabość jego konkurentów? Po pierwsze, euro? Począwszy od poniedziałku o 1,2135, para EUR/USD po omacku lokalnego dna na 1,1950 rano w piątek 05 lutego, przebijając przez 1,2000 wsparcia po raz pierwszy od 10 tygodni. Po tym, korelacja między giełdą a dolarem po raz kolejny zmieniła swój znak, z plusa na minus tym razem: S&P500 nadal rósł, podczas gdy DXY zaczął spadać. W rezultacie para EUR/USD ponownie poszła w górę i zakończyła pięciodniowy okres na poziomie 1,2050; GBP/USD. Przewidywaliśmy, że na posiedzeniu w czwartek 04 lutego Bank Anglii pozostawi zarówno wolumen skupu obligacji w wysokości 895 mld funtów, jak i stopę procentową na poziomie 0,1% bez zmian. I tak się stało, nie nastąpiły żadne zmiany w polityce pieniężnej. Ale w tym samym czasie, w ciągu zaledwie kilku godzin funt umocnił się gwałtownie w stosunku do dolara, do 135 pkt. z 1,3565 do 1,3700 pkt. Chodziło nie o wyniki posiedzenia Banku, ale o oczekiwania rynkowe. Komisja Banku jednogłośnie postanowiła pozostawić kluczowe parametry swojej polityki bez zmian. Niektórzy inwestorzy spodziewali się, że dojdzie do rozłamu w szeregach Komitetu i że wielu jego członków poprze wprowadzenie ujemnych stóp procentowych. Podział nie nastąpił, wynik głosowania był 9:0. Ujemna stopa, bez wątpienia, doprowadziłaby do załamania funta, ale sytuację uratował optymizm urzędników w odniesieniu do wzrostu brytyjskiej gospodarki. Ich zdaniem, dzięki szczepieniom, PKB kraju osiągnie w bieżącym roku wskaźniki sprzed COVID, a wskaźnik cen konsumpcyjnych wzrośnie do 2% na początku 2022 roku. Jednomyślna decyzja Banku Anglii o rezygnacji z ujemnych stóp procentowych w najbliższej przyszłości powinna zachęcić do napływu kapitału do kraju. Wyraźnie pokazało to para GBP/USD, która w piątek 05 lutego kontynuowała wzrost i zakończyła tygodniową sesję na poziomie 1,3735; USD/JPY. Ruch tej pary w większości przypadków zależy od tego, co dzieje się nie w Japonii, ale w Stanach Zjednoczonych, gdzie indeks dolara DXY, indeksy giełdowe, a także rentowność amerykańskich obligacji państwowych poruszają się. Stało się to również w zeszłym tygodniu. Powrót na 27 stycznia, para przebiła się przez górną granicę średniookresowego kanału malejącego, wzdłuż którego był zstępujący od końca marca ubiegłego roku i gwałtownie wzrosła. I chociaż zdecydowana większość oscylatorów i wskaźników trendu zarówno na Η4, jak i D1 wskazywała na trend wzrostowy, tylko 30% ekspertów głosowało za dalszym wzrostem wśród analityków. Ale to ich prognoza okazała się absolutnie dokładna: na wysokości w piątek, 05 lutego, para osiągnęła wysokość 105,75, po czym nastąpiła korekta, a następnie wykończenie na 105.35; cryptocurrencies. W naszym ostatnim przeglądzie zauważyliśmy, że byki znowu zyskują na sile, tworząc kolejny impuls wzrostowy w bitcoinie. Powiedział również, że głównym problemem rynku kryptowalut w 2021 r. będą organy regulacyjne, których celem jest przejęcie tego segmentu pod ich maksymalną kontrolę. Począwszy od drugiej połowy 2020 roku. inwestorzy instytucjonalni stali się głównymi motorami wzrostu. Oprócz specjalistycznych funduszy, takich jak Grayscale Investments i firm technologicznych, takich jak MicroStrategy, Harvard, Uniwersytety Yale i Michigan zaczęły nabywać kryptowaluty, wykorzystując do tego swoje fundusze. Nawet konserwatywni giganci, tacy jak amerykańskie rządowe fundusze emerytalne, takie jak CalPERS, kupowali aktywa cyfrowe. Jednak ze względu na kwestie regulacyjne instytucje te działają bardzo ostrożnie, inwestując w bitcoina, na razie bardzo małe kwoty w swojej skali. Przypomnijmy, że gdy tylko para BTC/USD odnowiła swój najwyższy poziom 8 stycznia, wzrastając powyżej 42 000 USD, a kapitalizacja na rynku kryptowalut przekroczyła 1 bilion DOLARÓW, szefowa europejskiego regulatora Christine Lagarde natychmiast stwierdziła, że jest to bardzo spekulacyjny składnik aktywów, który jest wykorzystywany do prowadzenia dość “dziwnego biznesu” i prania pieniędzy. Nowa sekretarz skarbu USA Janet Yellen również dołączyła do niej zza oceanu, według niej, “kryptowaluty są szczególnie niepokojące, a wiele z nich jest wykorzystywanych do finansowania nielegalnej działalności”. Zarówno Lagarde, jak i Jelen wskazały, że istnieje potrzeba poważnej regulacji tego rynku. Jednakże obaj milczeli na temat głównego powodu takiego niepokoju. Chociaż oczywiste jest, że rządy są najbardziej zaniepokojone utratą kontroli nad zasobami pieniężnymi. Tak czy 200 zł, ale po wypowiedziach prezesa EBC i sekretarza skarbu USA cena bitcoina spadła poniżej 30 000 USD. Jednak pod koniec stycznia rynek doszedł do swoich zmysłów, a główny kurs monety ponownie poszedł w górę. W piątek wieczorem, 05 lutego, para BTC / USD utrzymuje się w strefie 38 000 USD, a całkowita kapitalizacja rynku kryptowalut uderza w szczyty, wzrastając do poziomu 1,16 bln USD. Jeśli chodzi o Crypto Fear & Greed Index, osiągnął 81 i choć znajduje się w strefie wykupienia, nadal jest daleki od maksymalnych wartości. Według specjalistów Glassnode liczba unikalnych aktywnych adresów BTC osiągnęła 22,3 miliona w styczniu. “Jest to najwyższy kurs w historii bitcoina do tej pory”, mówią analitycy. Styczniowy wzrost aktywności pobił poprzedni rekord 21 milionów aktywnych adresów w grudniu 2017 roku. Górnicy BTC wykazali również wskaźniki zbliżone do rekordowych. Pomimo 30% spadku cen bitcoina, styczeń był bardzo dobrym miesiącem dla tego “dziwnego biznesu”. Wydobycie głównej kryptowaluty przyniosło im 1,1 mld USD (maksimum 1,2 mld USD odnotowano w grudniu 2017 r.). Produkcja Ethereum wykazała rekordowy wynik w wysokości 0,83 mld USD, przekraczając wartość z grudnia 2020 r. o 120%. A dla prognozy na nadchodzący tydzień, podsumowując opinie wielu ekspertów, a także prognozy wykonane na podstawie różnych metod analizy technicznej i graficznej, możemy powiedzieć, co następuje: EUR/USD. Do tej pory sytuacja wydaje się być nadal na korzyść dolara. W oczekiwaniu na gwałtowny wzrost gospodarki USA inwestorzy są gotowi przymknąć oko na kolejny wzrost długu krajowego kraju, który będzie następstwem następnego pakietu bodźców gospodarczych. Rentowność długoterminowych obligacji skarbowych rośnie, a spread między obligacjami amerykańskimi i europejskimi rośnie, wzmacnia dolara i wywiera presję na europejską walutę. Tak więc rentowność 10-letnich amerykańskich obligacji państwowych osiągnęła już około 1,15%, a potencjał wzrostu nie został jeszcze wyczerpany. Tutaj można również przypomnieć wypowiedzi Christine Lagarde, że EBC wcale nie jest przeciwny osłabieniu euro. Powyższe doprowadziło do tego, że 70% ekspertów, wspieranych przez 85% oscylatorów, 70% wskaźników trendu i analizy graficznej na D1, zgodziło się, że dolar będzie nadal rósł w najbliższych dniach, a para EUR/ USD spadnie. Poziomy wsparcia to 1,1950, 1,1885, 1,1800 i 1,1750. Sytuacja zmienia się jednak wraz z przejściem z prognozy tygodniowej do miesięcznej i tutaj jest już 60% ekspertów wraz z analizą graficzną, którzy czekają, aż para powróci do strefy 1,2200-1,2300. Celem jest styczniowy poziom 1,2350, najbliższy opór to 1,2175. Jeśli chodzi o ważne wydarzenia gospodarcze w nadchodzącym tygodniu, możemy odnotować dane o rynkach konsumenckich w Niemczech i Stanach Zjednoczonych, które zostaną opublikowane w środę 10 lutego; GBP/USD. Czy rynek będzie w stanie utrzymać uparty optymizm na temat brytyjskiej waluty przez jakiś czas? 65% analityków uważa, że przynajmniej na krótko para nadal odniesie sukces, przełamując opór 1,3750, aby wzrosnąć do wysokości 1,3800, a być może o 25-50 punktów wyżej. Analiza graficzna, 85% oscylatorów, a także 100% wskaźników trendu na H4 i D1 zgadzają się z tym. Jednak 15% oscylatorów już daje wyraźne sygnały o tym, że para jest wykupiona. Pozostałe 35% ekspertów uważa strefę 1,3700-1,3750 za przeszkodę nie do pokonania, według nich, po przebiciu się przez wsparcie na poziomie 1,3700, para najpierw zejmie 100 punktów i następnie dotrzeć do strefy 1,3485-1,3500. Wśród wydarzeń, na które należy zwrócić uwagę, odsetki są przemówienie szefa Banku Anglii, Andrew Bailey w środę, 10 lutego, i publikacja danych PKB za IV kwartał 2020 r. w piątek, 12 lutego; USD/JPY. Większość ekspertów (70%) poparte analizą graficzną d1, 75% oscylatorów i 80% wskaźników trendu, oczekują, że para będzie nadal rosnąć co najmniej do strefy 106.00-106.25. Następny cel to 107.00. Najbliższy opór to 105,75. Pozostałe 30% analityków uważa, że para powróci do poziomu 104,00, a analiza graficzna na H4 przewiduje jeszcze większy spadek, do niskiego poziomu z 21 stycznia 103,30. Podpory są na poziomach 104.75, 104.00 i 103.50. kryptocurrencies. Co jest dobre, a co złe. Wsparcie kryptowalut ze strony dużych inwestorów instytucjonalnych jest oczywiście dobre. Może zapewnić dalszy wzrost bitcoina. Jednak fakt, że rynek kryptowalut zależy teraz w dużej mierze od nastrojów tej raczej małej grupy, a to z kolei od nastrojów urzędników państwowych, jest zły i może prowadzić do załamania notowań. Wyraźnym przykładem jest styczniowy spadek pary BTC/USD o 30%. Jednak działania rządu mogą nie tylko wywierać presję na rynek kryptowalut, ale także pchać go w górę. W ten sposób prezydent USA Joe Biden potwierdził gotowość do nowego pakietu stymulacyjnego za prawie 2 biliony dolarów. I to jest dobre, ponieważ z prawie 100% prawdopodobieństwem, niektóre z tych funduszy będą przepływać na rynek aktywów cyfrowych. Ale, na przykład, czy chiński Nowy Rok jest dobry czy zły? To jest zdecydowanie dobre dla ludzi, wakacje zabawy, prezenty, fajerwerki … Ale, według wielu ekspertów, w przededniu tego radosnego wydarzenia wartość bitcoina może ponownie spaść. Co więcej, w tym przypadku cena głównej monety jest zagrożona nie przez banki centralne, ale przez drobnych inwestorów, którzy zaczną przenosić swoje aktywa kryptograficzne na fiat na zakup prezentów noworocznych. Obecnie to właśnie w Chinach koncentruje się większość właścicieli portfeli bitcoin z oszczędnościami do 10 tysięcy dolarów. I, według specjalistów firmy inwestycyjnej Stack Funds, “ponieważ zwyczajowo obchodzić Nowy Rok w Chinach bardzo wspaniale, mali inwestorzy na pewno zaczną wypłacać fundusze przed świętami. Ponadto, – wyjaśniają, “wykresy w ciągu ostatnich kilku lat pokazują, że to właśnie w okresie poprzedzającym święta kapitalizacja bitcoina jest znacznie zmniejszona.” Nie musimy długo czekać ani na potwierdzenie, ani na obalenie tej prognozy: Nowy Rok w Chinach to piątek, 12 lutego, a święta potrwają od 11 do 17 lutego. Teraz o Ethereum. Ten wiodący altcoin nadal przynosi imponujące rezultaty. Od początku roku cena wzrosła o 130%, a w 2020 r. jej wzrost wyniósł 448%. Głównym wpływem na taką dynamikę jest oczekiwanie na uruchomienie kontraktów terminowych na nią na Chicago Mercantile Exchange (CME), która jest zaplanowana na poniedziałek, 8 lutego. Prognozy dla tego zdarzenia są mieszane. Optymiści (i są w większości) przypominają, że uruchomienie kontraktów terminowych na bitcoina na CME pozwoliło tej kryptowalutie przełamać znak 20 000 USD pod koniec 2017 roku. Pesymiści twierdzą, że to wydarzenie było początkiem krypto zimy 2018. Tak więc pytanie, czy przyszłość jest dobra, czy zła, pozostaje otwarte. W grudniu 2020 r., kiedy para BTC/USD osiągnęła poprzedni wysoki poziom 20 000 USD, a ETH/USD był nadal bardzo daleki od podobnego znaku, odnotowaliśmy znaczny potencjał wzrostu Ethereum. Teraz podobną sytuację obserwuje się za pomocą innego tokena, Litecoin, o którym nie myśleliśmy od dawna. Moneta ta pojawiła się w październiku 2011 roku, stając się wczesnym widelcem bitcoina, z technicznego punktu widzenia jest prawie identyczna. 19 grudnia 2017 roku notowany był rekordowy poziom 370 USD. Potem nadeszła krypto zima, a rok później cena monety spadła do 20 USD, tracąc prawie 95% jej wartości. W tej chwili notowania pary LTC/USD są na poziomie 155 USD, czyli ponad dwukrotnie poniżej historycznego maksimum, co może prowadzić do jego wzrostu. Co więcej, Litecoin nawet przewyższa główną kryptowalutę w niektórych ważnych parametrach. Tak więc, na przykład, szybkość transakcji z nim jest cztery razy wyższa niż w bitcoinie. NordFX Analytical Group Uwaga: Materiały te nie są zaleceniami inwestycyjnymi ani wytycznymi dotyczącymi pracy na rynkach finansowych i są przeznaczone wyłącznie do celów informacyjnych. Handel na rynkach finansowych jest ryzykowny i może spowodować całkowitą utratę zdeponowanych środków.

close